marguar marguar
80
BLOG

Podziały w Polsce są i muszą być

marguar marguar Polityka Obserwuj notkę 3

     Bardzo mi się podoba ewangeliczny fragmento rzuceniu ognia na ziemię i o wywołaniu podziałów; "dwoje stanie przeciw trojgu a troje przeciw dwojgu"  -  jak mówi Chrystus Pan. Tymczasem w krju nad Wisłą wiele się mówi - a nawet się biadoli - w związku z podziałami, jakie zachodzą wśród nadwiślańskich mieszkańców.   Słynny KOD nawet wiec wrzaskliwy przeciw podziałom urządził. Tak, tak, że niby oni - KODalce - się na podziały nie zgadzają. Aha, i na "język nienawiści" też się nie zgadzają, więc przeciw niemu - temu językowi znaczy się - takoż samo krzykliwie protestują. Tak w ogóle, to ci sKODaleni chyba zapomnieli, że sami tworzą podziały i języka nienawiści chętnie uzywają. Wystarczy przypomnieć o tym, jak KODałóy żal wyrażały, że prezydent RP nie zginął w wypadku, życzenioa śmierci głowie państwa, nazywanie go "szmatą" itp. A podziały w Polsce być muszą!

    Jak bowiem w Polsce może nie być podziału, skoro w latach 40-stych ubiegłego stulecia na ziemiach polskich zaimplantowano "wspólnotę rozbójniczą" - tak to określa jeden z najznakomitszych polskich publicystów. Skąd takie określenie?

     Zaczęło się od tego, że we wrześniu 1939 roku władze ginącego wówczas państwa polskiego otworzyły więzienia, wypuszczając na wolność, komunistycznych spiskowców, zdrajców a także wszelkiej maści kryminalistów. Ta bandycka hołota mocno dawała się we znaki Polakom, którzy i tak wystarczająco cierpieli pod okupacją sowiecką i niemiecką.  Gdy po wybuchu wojny między niedawnymi sojusznikami, Stalin zwęszył szansę dla zainstalowania władzy bolszewickiej w Polsce i podjął konkretne działania, gromadnie wsparli go kryminaliści, którzy wespół z komunistycznymi zdrajcami i zdegenerowanymi Żydami, zaczęli przygotowywać  grunt pod narzucenie Polakom czerwonego jarzma. To dlatego wiele "akcji bojowych" komunistycznej partyzantki GL/AL polegało na rabowaniu dworów i gospodarstw chłopskich. Nawet w sprawozdaniach chwalili się, ile to "zdobyli" naczyń, sztućców, biżuterii, ubrań, bielizny(tak). Już w czasie okupacji niemieckiej, komunistyczni bandyci mordowali polskich patriotów a nawet wydawali ich w ręce gestapo.

   I cała ta swołocz, ta szumowina - dzięki wsparciu armii sowieckiej i NKWD - objęła władzę w Polsce. Dalej, na większą skalę, mordowali, terroryzowali, rabowali i okłamywali naród. Dbali jedynie o to, czy sowieccy nadzorcy są zadowoleni.. Oprócz tego mnożyli się i dlatego wygenerowali nastepne pokolenia zdrajców, kapusiów, oszustów, złodziei. Tatusiowie z pogardą gnębili i eksploatowali Polaków, ale przy tym trzęśli portkami przed Moskwą.. Synkowie i wnusiowie wyją, że im się koryto pod nazwą "Polska" skończyło i trzęsą portkami przed Berlinem, Brukselą, czy Waszyngtonem.

   I Polacy mają poczuwać się do jedności z tym "żmijowym plemieniem", z tą "zbójecką wspólnotą"??? Oj, chyba raczej nie.

marguar
O mnie marguar

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka